Z miłości do sztuki
„Lata dwudzieste… lata trzydzieste” to słowa piosenki Ludmiły Warzechy z filmu o tym samym tytule, a także klimat wernisażu wystawy prac Danuty Satoły, Hanny Ochyry i Adriany Grobelnej z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Stylowe sukienki, pióra we włosach i eleganckie garnitury, tak wyglądał klimat wernisażu, na którym bolesławieckie artystki zaprezentowały efekty swojej pracy. Mirosław Kuc, Marcin Sarkowicz i Łukasz Rogacki muzyką z filmu „Vabank” przenieśli gości do epoki gangsterów i eleganckich dam z cygaretkami. Mimo wielu klimatycznych atrakcji i niespodzianek, którymi nagrodzono najciekawsze stylizacje, najważniejsze tego dnia były trzy bohaterki.
„Dzięki mojemu synowi trafiłam do pracowni ceramiczno – rzeźbiarskiej BOK – MCC. Syn gliny nie polubił, a ja ją pokochałam” - tymi słowami Hanna Ochyra, jedna z trzech artystek zaczęła swoją wypowiedź. Pani Hanna nie kryła emocji i zadowolenia z efektów swojej pracy. Na zajęcia do autorskiej pracowni Mateusza Grobelnego przyprowadziła swojego syna. Od tego czasu Pani Hanna nie potrafi rozstać się z pracownią i tworzeniem. Odkryła w sobie talent, który ujrzał światło dzienne. Kolejną uczestniczką pracowni Mateusza Grobelnego jest Pani Danuta Satoła. Mimo wielu sukcesów na swoim koncie i tym razem nie kryła wzruszenie. Autorka wielu prac malarskich i ceramicznych po raz kolejny pokazała swój nietuzinkowy talent. Trzecią z Pań, której prace zostały zaprezentowane podczas wernisażu jest Adriana Grobelna. Artystka ceramiki, tym razem odsłoniła inna stronę swojej twórczości – fotografie. Jak sama twierdzi, pasja do zdjęć pomaga jej w tworzeniu, a z aparatem nie rozstaje się prawie nigdy. Wystawę można oglądać w Galerii „mała Biała” w BOK – MCC do 14 kwietnia.